Jak znaleźć odwagę na zmiany?

ptitle-particle1
ptitle-particle2
ptitle-particle3
ptitle-particle4

Zmiana. Tak naprawdę jest to esencja życia. Wszystko nieustannie podlega zmianie. Jednak w naszej świadomości poczytujemy sobie stałość jako bezpieczeństwo. Łączymy dwa, zupełnie niepowiązane ze sobą aspekty i za wszelką cenę staramy sie to połączenie utrzymać. Życie i tak wymusza na nas pozostawienie starego i wejście w nowe, czy tego chcemy, czy nie. Warto zatem samemu chwytać byka za rogi i działać. Działać z wyboru, nie z konieczności.

Aby wejść w proces zmiany, najpierw trzeba zauważyć, że zmiana jest potrzebna. Następnie, dobrze jest znaleźć w sobie ochotę, żeby zmianę przeprowadzić, uwzględniając przy tym swoje kompetencje, poczuć w swoim wnętrzu, że mogę i potrafię, a później zacząć działania, wprowadzając zmianę w życie.

Omówimy sobie po kolei elementy zmiany.

Zauważenie, że zmiana jest potrzebna

Paradoksalnie, kiedy czujemy opór, niechęć do samej myśli, że cokolwiek mogłoby się zmienić, to jest ten moment, w którym wewnętrznie mamy świadomość konieczności wprowadzenia zmiany. 

Opór przed zmianą budzi lęk. Jednak, gdy się nad tym głębiej zastanowić, czy ktokolwiek z nas chciałby być w tym samym miejscu w życiu, co 5 lat temu? Utrzymywanie status quo tylko iluzorycznie jest bezpieczne. Ponadto, opór przed zmianą tworzy w nas wewnętrzne tarcie, które boleśnie odczuwamy, a następnie przypisujemy to nieprzyjemne odczuwanie zmianie jako takiej. Przynależy ono jednak do oporu, strachu przed zmianą. Warto o tym pamiętać.

Czasami też budzi się w nas takie niepohamowane “już dłużej nie wytrzymam! mam dość!”. Dobrze jest wykorzystać ten moment na wprowadzanie zmiany, gdyż najczęściej towarzyszy mu wizualizowanie lepszego, niż obecny, scenariusza i wówczas w swoim wnętrzu odczuwamy wzrost energii, motywację do działania, poczucie “powrotu do siebie”. 

Ochota/wola

Kiedy już podejmiemy decyzję o zmianie, uczyńmy jej wprowadzanie w życie jak najbardziej atrakcyjnym. Dobrze jest w tym celu korzystać z technik wizualizacyjnych na przykład, dzięki czemu możemy zaprojektować poszczególne elementy zmiany w najkorzystniejszy sposób. Ten etap procesu wprowadzania zmiany dobrze jest poprzeć takim wewnętrznym, mocnym poczuciem, że mogę i potrafię. Nie oznacza to absolutnie, że cały proces ma spoczywać wyłącznie na nas, wręcz przeciwnie. Angażowanie odpowiednich osób do naszej zmiany bardzo często jest wręcz konieczne. Trzeba po prostu wiedzieć, kto jest taką “odpowiednią osobą”, to jest część elementu “potrafię”.

Pamiętajmy, że największą przeszkodę możemy stanowić sami dla siebie, oceniając się, krytykując, umniejszając sobie. Utrzymując pozytywny obraz siebie i wprowadzanej zmiany, wzmacniamy swoje swoje “dlaczego”, niwelując tym samym  przeszkody, które potencjalnie mogłyby wystąpić podczas procesu zmiany.

Działanie

Na tym etapie spotykamy najwięcej  przeszkód. Mają one przeróżne źródła, jednak najczęściej ciągnie nas do starych, utartych wzorców i schematów i zaczynamy sobie racjonalizować rezygnację ze zmiany. Stare wzorce i schematy wcale nie są dla nas bardziej korzystne, są po prostu znane, a więc odczytujemy je jako bezpieczne. Tzw comfort zone to pułapka. To właśnie brak komfortu najmocniej angażuje nas do działania.

Ważne jest też na etapie działania zadbanie o wsparcie środowiska, w którym zmiana jest dokonywana. Środowisko może hamować proces, może zniechęcać, nawet wyśmiewać. Dobrze jest uczynić ze środowiska sprzymierzeńca, a jeśli nie jest to możliwe, uodpornić się na jego wpływ (moje “dlaczego”  jest dla mnie ważniejsze i bardziej wartościowe, niż opinia środowiska). Pomaga otwartość i odwaga, by być prawdziwie sobą, wyrażać siebie, a nie trendy, oczekiwania czy założenia na temat tego, co powinniśmy. Dobre jest w związku z tym rozpoznania swoich wartości i podejmowanie tylko takich działań, które są z nimi zgodne, a więc zadbanie o integralność wewnętrzną. 

Zmiana dokonywana małymi krokami jest najłatwiejsza do zrealizowania.

Docenianie siebie, zauważanie postępu, rezygnacja z krytyki, kiedy rzeczy nie układają się zgodnie z planem, to konieczność. 

Zachęcam też do prowadzenia dziennika swoich przemyśleń w całym procesie zmiany. To cenne źródło informacji na temat tego, jak funkcjonujemy, jakie mamy mocne i słabe strony, nad czym możemy popracować, a co już jest na wysokim poziomie kompetencji.

Powodzenia na drodze do lepszego Życia 🙂

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA

Cart

Brak produktów w koszyku.